Pisuję tutaj tylko, jak mnie coś tutaj wyczytane na maksa wkurzy. Dziś na jedynce SG króluje wychowana na Mysiej kapralica, przedstawicielka 15% mniejszości (jej własne słowa), która to mniejszość mimo to uzurpuje sobie wyłączne prawo do bycia Polakami, i decydowania, kto Polakiem być może, a kto nie powinien. Ta mniejszość w pogardzie ma całą resztę, mając dla niej jedynie epitety i wyzwiska.
Żyjemy w wolnym, demokratycznym kraju. To większość decyduje, w jakim kierunku idziemy, jakim językiem rozmawiamy, jakie wartości uznajemy za priorytetowe. Co by takie Eski nie plotły, elitą nie są, i nie będą w dającej się przewidzieć przyszłości. Nie są elitą Polski, w Wolsce być może jest inaczej. Ale Wolska to byt wirtualny, w którym Jarosławpolskezbaw nadal jest premierem, i rządzi Lewo i Niesprawiedliwość.
Możesz se kapralico budować tę swoją oblężoną twierdzę, okopywać się coraz głębiej i głębiej. Im głębiej się zakopiesz, tym łatwiej będzie cię odizolować wraz z akolitami od normalnej części społeczeństwa.
Historia to jest to, co już się zdarzyło. Warto pamiętać, żeby nie powtarzać starych błędów. Ale żyć trzeba dzisiaj, myśleć o jutrze. Europa dziś cała się chwieje. Jeżeli uda się połączyć we wspólnym wysiłku, może nie upadnie.
A tu banda nieudaczników niezdolnych do normalnego życia i pracy codziennej, żyje rozpamiętywaniem dawnych klęsk, i żądzą odwetu za Westerplatte, Katyń, czy Smoleńsk. Dwa pierwsze to były zbrodnie. Smoleńsk to katastrofa komunikacyjna. W długi weekend w Polsce potrafi w takich zginąć podobna liczba obywateli, i nikt im miesięcznic z tego powodu nie urządza.
